Mój Bóg jest miłością, jest przebaczeniem,
Moj Bóg jest nadzieją, i wielkim cierpieniem,
Moj Bóg nie jest jeden, w kazdym jest rozproszony,
Napędzany torrentem i nieskończony,
Ma pamieć w blockchainie, nie może byc zmazana,
Konsultowana jest każda z nim zmiana,
Moj Bóg nie zna rządow, nie zna podziałow,
Nie robi hajsu, nie chce totemów,
Nie jest hedonizmem, ani wygodą,
Nie jest kontrolą, ani glupotą,
Nie jest wyścigiem, ani energią,
Jest jedna wielką prawdziwą synergią,
Nie jest odliczaniem, ani zegarem,
Ani planetą, gwiazdą, czy pulsarem,
Ani komputerem, czy też robotem,
Ani mi każe coś robić w sobotę,
Nie jest religią, ani swiatynią,
Chociaż to pomaga gdy chce gniew Twój minać,
Moj Bóg nie wymaga żadnych pustych ofiar,
Za dobro nie karze, i ma czysty zamiar,
Mój Bóg nie pali nikogo na stosie,
Ani nie wspiera wojen, nie tworzy chaosu,
Nie podkłada bomb, nie sieje terroryzmu,
Nie wymaga złudnego puryzmu lub perfekcjonizmu,
Nie manipuluje by osiągnąć cele,
Prez to straciliśmy już przecież tak wielu,
Mój Bóŋ nie zabija nienarodzonych dzieci,
Mój Bóg nie chce dziś kogoś przelecieć,
On nigdy nie obkłada się złotem,
Rzadko odkłada coś też na potem,
Nie każe się także patrzeć na krzywdę,
Nie wlepia biednemu także głupiej grzywny,
On nigdy nie dzieli, raczej komunikuje,
Nie osamatnia, wszystkich integruje,
Schodzi do podziemia gdy tylko potrzeba,
Jak trzeba oddać życie, to woła do nieba,
Szanuje kulturę, historię, tradycję i rodzinę,
Bo jak to rozwalamy, to źle na nas wpłynie,
No wiec tak z grubsza wygląda moja własna wiara,
A jak się coś nie podoba to po prostu wara.
Więc popatrz na siebie dzisiaj człowieku,
Jak ten Twój Bóg wygląda, w tym 21 wieku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz